Strony

poniedziałek, 20 stycznia 2014

Thirteen Letters To Niall

"Więc dostałeś je w hotelu?" Zapytał Liam. Po tym jak Niall mu powiedział, chłopak gapił się na niego przez kilka chwil nieodczytywalnym wyrazem twarzy, zanim wzruszył ramionami i wziął laptop z jego rąk, zaczął przeglądać strony w Google.
 

"W sumie, tak. Pod drzwiami."
 

Liam zmarszczył brwi. "Wiec nie mógł być to fan. Nie wpuściliby nikogo bez kluczy do ich pokoi na nasze piętro".


"Wiec, nie Charlie?" Powiedział Niall, przyciskając swoje kolana do klatki piersiowej i starając się nie interpretować za bardzo tego i faktu, że ona przestała pisać dawno temu. Nic jej nie będzie. Nie będzie.


"Nie." Liam podrapał tył karku, krzyżując swoje nogi. Kontynuował przeglądanie online przerywając na chwilę kiedy myślał. Zamrugał, raz, drugi raz. "I jeśli to nie była fanka, więc albo to gość, który ma pokój na tym samym piętrze co my, albo jeden z ludzi pracujących tutaj."
 

"Dlaczego ktoś miałby wynajmować pokój na tym samym piętrze co my tylko po to, by dostarczyć parę listów?"


"Nie mogliby." Powiedział Liam. "Hotele nie ujawniają naszego numeru piętra publicznie."


"Więc to ktoś kto tutaj pracuje? Kto? Możemy ich znaleźć?" Niall zapytał, prostując się trochę z podekscytowania. Jeśli mógłby ich znaleźć, wtedy mógłby znaleźć.
 

Liam wzruszył ramionami, i westchnął. „Nie sądzę byś pamiętał dokładnie jaki to był hotel, w którym je dostałeś?” Zapytał, przygryzając jego dolną wargę. Niall osunął się na swoim krześle.


"Nie." Mruknął.
 

Westchnął znowu, Liam z powrotem opadł na sofę i przewijał dalej. "W porządku," Powiedział, machając ręką do Niala. "Spróbuję i zobaczę. Idź przeczytać kolejny list, zobacz czy dała ci więcej wskazówek, co do miejsca gdzie jest."


Niall zsunął się powoli ze sofy. "Jesteś pewien?" Zapytał ostrożnie. Liam nawet nie czytał listów, mimo to, był tak samo zaangażowany w znalezienie jej jak Niall był.


"Te listy cię uszczęśliwiają. I jeśli odnalezienie jej sprawi, że nadal będziesz szczęśliwy, to zrobię to." Powiedział.


Niall nie wiedział, co powiedzieć, więc przytaknął i szybko zamknął drzwi za sobą, wziął paczkę listów i podciągnął się w górę na swoje łóżko piętrowe. Charlie sprawiała, że był szczęśliwy. Ale to ssące uczucie w jego żołądku, którego nie może się pozbyć, i to jest okropne, i prawie może poczuć jak ona odchodzi.
 

Po prostu potrzebuje otuchy, to wszystko. Po prostu musi wiedzieć, że jest bezpieczna i zdrowa i ma się dobrze.


Rozerwał trzynasty list, próbując zignorować zdenerwowanie w jego klatce.



Drogi Niallu,


Ten list zabrał więcej czasu na napisanie, głównie przez to, że moja nowa terapeutka (Lola, jest blondynką i Australijką i zawsze częstuje mnie miętowymi Mentosami, które są dobre) zapytała się o listy, i czy mi bardzo mi pomagają. Powiedziałam tak, pomagają mi i ona zapytała się czy mogę jej jeden pokazać. Więc pokazałam.


I wtedy mi go zabrała.


Mówiła dużo rzeczy o pogodzeniu się z tym, co się stało wcześniej naturalną i powolną metodą, i że może te listy nie pomagają mi tak bardzo jak myślałam, jedynie rozgrzebywanie złych wspomnień a one sprawiają, że czuję się jeszcze gorzej. Również wspomniała o "fałszywej nadziei", co jest głupie, ponieważ nie mam żadnej fałszywej nadziei. Jakiejkolwiek, naprawdę.


Wiem, że nie odpiszesz. Wiem, że nawet ich nie czytasz. Po prostu lubię udawać, że czytasz, to wszystko.


Czytam, pomyślał Niall. Jestem tutaj, słucham.


Przed gabinetem Loli jest taki stojak z ulotkami. Jedna z nich "Pogodzenie się ze stratą i jak radzić sobie z bólem" była ozdobiona jasno niebieską czcionką Comic Sans, i jeden z podpunktów w środku mówił, że powinno się porozmawiać o stracie z inną bliską osobą.


Wszystkie bliskie mi osoby nie żyją, więc rozmawiam z tobą.


Słucham.


Więc poza tym, jest taki nowy dzieciak, który właśnie przeniósł się do naszej klasy. Siedzi dwa miejsca za mną na niemieckim i za plecami na historii, i k*rwa, jeśli on nie wygląda jak Blake.


Nie powiedziałam ci jeszcze o Blake'u. Prawdopodobnie dlatego, że jest on osobą, którą straciłam jako ostatnią, i wydaje się jakby tego było za wiele, wiesz? Ostatnia rzecz, która mnie zraniła, i potem było tak jakbym się po prostu poddała. Jak Eliza poddała po tym jak nasi rodzice umarli, po prostu przestała walczyć i leżała tam, pragnąc by śmierć pochłonęła cię jak wielka fala.
 

Ale Eliza miała łatwe wyjście. Ja nie. 


I to było prawie rok temu, kiedy chodziłam tymi wypolerowanymi korytarzami szpitalnymi, ręce drżały kiedy życie zabrało mi ostatnią osobę, do której mogłam się zwrócić. To był kurewski rok, i nadal nie czuję się lepiej, ani w lepszej formie niż wtedy. Tylko odrętwienie, niekończący się bój w mojej klatce piersiowej kiedy próbuję oddychać przez płuca, które nie chcą już pracować. I Jezus, to jest przygnębiające. (Zamknę się już.)


Dobra. Więc Blake był piętnastolatkiem, z brązowymi rozczochranymi włosami i ciemnymi oczami i uśmiechem, który wydawał się rozświetlać cały świat. Poznałam go kiedy byłam w 9 klasie, dwa miesiące przed śmiercią Elizy i właśnie przeniosłam się do mojego obecnego domu dziecka, w szpitalnej kafejce.


I był tam jedynym, który nie wyglądał na kogoś kto zna śmierć.


Oczywiście, jego włosy były w nieładzie i miał worki pod oczami, ale one błyszczały, jak wypolerowane szkło. Serdeczne i przyciągające. Sklep był mały, i siedziałam przy jednym z dwóch stolików z wolnym miejscem.


"Mogę tutaj usiąść?" Zapytał, ściskając mocno swój plastikowy kubek, Blake było napisane na nim czarnym markerem. I może moi rodzice umarli trzy tygodnie temu i może moja jedyna siostra też powoli i stopniowo umierała, ale nie zamierzałam powiedzieć nie. Myślę, że zdał sobie również sprawę, że nie jestem w nastroju do rozmowy. Więc, po prostu powoli pił swoją gorącą czekoladę w ciszy, czasami spoglądając na mnie, kiedy myślał, że nie patrzę. Patrzyłam w każdym razie. To było nawet urocze.


Cały czas patrzyłam się na niego i myślałam, jesteś taki szczęśliwy. Pamiętam go patrzącego przez okno, oczy podążały za przechodzącymi pielęgniarkami i lekarzami jakby to było coś fascynującego i on był taki pełen życia i młody i niedoświadczony.


Nie sądzę, bym miała potrzebę zapytać się go dlaczego tu jest, czy to było coś złego, czy przygotowywał się na utratę kogoś, tak jak ja. Oczywiście, że nie. I pamiętam uczucie, bezwzględne, kompletne zazdroszczenie mu.


Kiedy odchodził, kiwną mi głową i pomachał na do widzenia, uśmiechając się.


Uśmiechnęłam się po raz pierwszy od miesięcy.


Więc to był pierwszy raz kiedy go spotkałam. Także nie ostatni. Może powiem ci o tym pewnego dnia.


Z innych nowości, Alice dziwnie się zachowuje. I kiedy mówię dziwnie, mam na myśli, że zachowuje się jakby była całkowicie wyłączona i jest cicho przy mnie. Nie taki zwykły i trochę zbyt pobudliwy rodzaj dziwności, ponieważ ona jest taka cały czas, jednakże. Po prostu dziwnie. Ciągle jest napięcie pomiędzy nami, wiesz?


To mi się nie podoba.


Jeśli jest coś czego ona mi nie mówi, to pragnę by mi powiedziała. Czy to postanowienie, że mnie nienawidzi, czy stałam się zbyt dziwna albo czepliwa, czy po prostu znudziła się mną i setkami moich wad, to dalej wolę by dała mi znać, zamiast powolnego odsuwania się, tak jak moi wszyscy starzy znajomi zrobili po wypadku.


Powiedziałam Loli, że przestałam pisać listy. Ona uważa, że myślenie o takich rzeczach jak te sprawią, że popadnę w depresję albo będę miała myśli samobójcze. I mówi, że muszę spróbować siebie naprawić. Muszę spróbować się poprawić, muszę postarać się nie poddawać, w przeciwnym razie będzie tylko gorzej.


Spróbuje, Niall. Obiecuję.


Chociaż nie zamierzam przestać pisać. Nie sądzę byś odpisał, albo nawiązał kontakt w jakiś sposób, albo po prostu nawet je czytał, ale czasami marzę byś to robił.



Dużo miłości,


Charlie ♥



"Również próbuję," Niall mruknął do siebie, wyglądając przez okno.


"Odnajdę cię. Obiecuję."






Jeśli czytasz, to skomentuj. :)
Jest ponad 15 tyś (!!) wyświetleń (za co jestem wam dozgonnie wdzięczna i jestem w szoku, naprawdę), ale myślę, że dalibyście radę podwyższyć ilość komentarzy :D więc sprawdźmy ile jesteście w stanie podwyższyć.. 
Naprawdę jeden, mały, krótki komentarz sprawia, że na mojej twarzy pojawia się uśmiech.  
A im więcej, tym prędzej nowy będzie list...

27 komentarzy:

  1. Mam nadzieję że uda się im znaleźć Charlie♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny rozdział, tak bardzo szkoda mi Charlie... Mam nadzieję, że Niall z pomocą Liama zdoła ją odnaleźć :) czekam na następny, @greaseblow

    OdpowiedzUsuń
  3. Rany tak bym chciała żeby Niall już odnalazł Charlie i sprawił, że w końcu będzie szczęśliwa ale wtedy to opowiadanie by się skończyło :(
    Czekam na następny list :)
    @angela_dudek

    OdpowiedzUsuń
  4. Niall znajdz ja prosze!!! Hahah siedze na matmie i czytam :) dziekuje <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Cały czas się boję, że ona nie żyje, a to chyba złamałoby mi serce. </3

    OdpowiedzUsuń
  6. RebelKidsForeva - Ja też, a zwłaszcza jeśli chodzi o Niall'a.
    Cudowny rozdział! ♥
    Czekam na nexta : )
    ~C.

    OdpowiedzUsuń
  7. jeden krótki komentarz powiadasz...hmm...ale ja z tego zachwytu nie potrafię pisać krótkich komentarzy w stylu 'super' albo' o.o' . A poza tym uważam że takie komentarze nie mają głębszego sensu. Mam nadzieje że nie przeszkadza ci że tak się rozpisuje, ja już ...tak mam. Kolejny świetny rozdział, list. Ciekawi mnie sprawa z blakem, bardzo ciekawe. Ciesze się że niall wreszcie powiedział o listach Liamowi. Tak, on jest najodpowiedniejszą osobą, pewnie mu jeszcze pomoże. Aż wreszcie Niall ją odnajdzie bo nie ma innej opcji, prawda? Tylko że strasznie boję się że odnajdzie ją martwą. Nie, nie, nieeeeee! Oby tak nie było.
    Świetnie tlumaczysz, właściwie podoba mi się że tekst jest zapisany tak samo jak w oryginale, choć z początku tego nie lubiłam ale cóż. ..do wszytskiego można się przyzwyczaić a można nawet to polubić
    No to chyba tyle i tak pewnie cię znudziłam. Czekam ns ciąg dalszy!
    Pozdrawiam x

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam nadzieję, że uda im się znaleźć Charlie i wg będzie wszystko dobrze.
    Pozdrawiam - @YourLive_Voice

    OdpowiedzUsuń
  9. omg, mam nadzieję, że Charlie nic nie jest i Niall ją odnajdzie *o*
    Czekam na ten właśnie moment <3 ahhhhhh
    To opowiadanie jest takie słodki <3 Czekam na kolejny ^^ @TruskawkaaxD

    OdpowiedzUsuń
  10. *_____* genialne <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubię to tłumaczenie, próbowałam czytać w oryginale ale mi trochę nie wychodziło :)
    PS. Ile lat ma Charlie?

    OdpowiedzUsuń
  12. jejku jakie cudowne! <3
    właśnie ile lat ma Charlie? :)
    @berry_bluexo

    OdpowiedzUsuń
  13. Wchodzę wczoraj : pusto
    Wchodzę dzisiaj: i od razu mam zaciesz
    ^^ pisz nexta please...

    OdpowiedzUsuń
  14. Tem rozdział był cudowny, a zarazem smutny, ponieważ Charlie widać, że dużo przeszła i ciężko jej o tym wszystkim pisać, ale mam nadzieję że Niall'owi uda się z pomocą Liam'a odnaleźć ją.
    Czekam na kolejny list.
    Zapraszam do siebie:

    http://1d-give-love-to-work.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudowny! *__*
    Oni muszą ją odnaleźć. Nie mogę doczekać się następnego. @Naataalina

    OdpowiedzUsuń
  16. Kocham to tłumaczenie <33 Nie mogę się doczekać następnego listu. Mam nadzieję że Niall odnajdzie Charlie, dobrze że powiedział o tych listach Liamowi :)

    OdpowiedzUsuń
  17. NO! nadrobiłam dwa ostatnie listy i coraz bardziej uwielbiam to opowiadanie. Niall poprosił Liama o pomoc, a to Ci dopiero. Ciekawe co gdyby okazało się, że .. um dobra nic na razie nie powiem, bo i tak będzie inaczej, hah! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  18. Super rozdział :D Naprawdę dobra robota! fajnie że Niall powiedział Liamowi <3 Do następnego xx

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam nadzieję że uda im się odnaleźć Charlie :) Z niecierpliwością czekam nn :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie wiem jak opisać tego bloga jest ...... nie ma na to słów <3 Kocham to tłumaczenie <3 Nie mogę się doczekać następnego <3

    OdpowiedzUsuń
  21. dnjkdnvkjfndifja kocham to tak bardzo mocno ♥

    OdpowiedzUsuń
  22. Super rozdział, jestem ciekawa jak ta dziewczyna która to pisze miała taki ciekawy i ...nietypowy pomysł bo nigdy nie spotkałam się z takim opowiadaniem, a czytałam już ich bardzo dużo, na pewno z trzydzieści.
    Lots of love

    OdpowiedzUsuń
  23. ahh kocham to ! jeden z lepszych ff ! czekam na kolejny rizdzial i powodzenia <3333 !!

    OdpowiedzUsuń
  24. To mój pierwszy komentarz na tym blogu, po prostu wcześniej byłam zbyt leniwa, ale tak ładnie prosiłaś pod rozdziałem że muszę coś napisać :D
    Uwielbiam to w jaki sposób tłumaczysz tego bloga, myślę że nie ma osoby, która mogłaby tłumaczyć go lepiej, mimo, że jest mnóstwo osób tłumaczących inne blogi równie dobrze, to akurat ten wydaje się być stworzony specjalnie dla ciebie :)
    Rozdział jak zwykle jest boski, a nawet chyba lepszy niż pozostałe. To już 13 list, z tytułu bloga wynika, że jest ich 22... jeszcze 9, boże jestem taka ciekawa co będzie jak listy się skończą ! Co prawda mogłabym czytać oryginał, ale jak napisałam na początku jestem zbyt leniwa :D Wolę zajrzeć na gotowe :) Tak więc liczę na to że będziesz tłumaczyć to opowiadanie do końca, a może nawet później zaczniesz tłumaczyć inne ! Byłoby na prawdę świetnie :) W takim razie życzę dużo chęci i wytrwałości :) / Lulu

    OdpowiedzUsuń
  25. Ten blog jest cudowny! Kocham te wszystkie listy! <3

    OdpowiedzUsuń
  26. Niesamowity ;'> Kocham te ff. Bardzo jestem Ci wdzięczna, że to tłumaczysz, dziękuję ;D

    OdpowiedzUsuń